2018-10-22
Obserwujemy spowolnienie niemieckiej machiny gospodarczej wraz ze spadkiem nastrojów. Polska zdaje się szykować na osłabienie złotówki, choć nie wydajemy się być na to realnie przygotowani. Amerykańska gospodarka notuje jednocześnie wzrosty na skutek obniżenia podatków, które jednak pochłaniane są przez wydatki na wojsko.
Zapoznaj się z najnowszym artykułem Rekina Finansów i poznaj więcej prognoz dotyczących USD i innych walut.
Instytut ZEW opublikował w październiku odczyt nastrojów w niemieckiej gospodarce. Jest to duży negatywny szok ponieważ indeks osiągnął wartość -24,7 pkt., co jest najniższą wartością indeksu od sierpnia 2012 roku.
Nastroje nastrojami ale twarde dane pokazują, iż niemiecka gospodarka już doświadcza spowolnienia. W ujęciach miesięcznych spadają eksport oraz jeszcze szybciej import. Dane naszego rodzimego GUS wskazują, że eksport polskich towarów do Niemiec także słabnie. Niemcy to nasz kluczowy partner handlowy, który ponadto posiada mnóstwo przedsiębiorstw produkcyjnych w Polsce.
Prawdziwe kłopoty dla polskiej gospodarki dopiero zatem przed nami, jak tylko ochłodzą się nastroje konsumentów w Polsce. Dla przypomnienia wzrost gospodarczy od ponad dwóch lat opiera się głównie na wzmożonej konsumpcji, ta z kolei napędzana jest zasiłkami socjalnymi typu 500+, wyprawka+ i innymi “socjalnymi plusami”. To wszystko kosztem inwestycji prywatnych przedsiębiorstw, o czym wspominałem w artykule 800 tys Polaków wybrało zasiłki zamiast pracy.
NBP skupił od lipca aż 13,7 ton złota. To pierwsze zakupy złota od 1998 roku! Kluczowe pytanie brzmi - po co Polska zamraża środki pieniężne w złocie, skoro nasza gospodarka w oficjalnych przekazach kwitnie i będzie kwitnąć, tylko nieznacznie zwalniając tempo rozwoju.
Jedyny pewny wniosek jest taki, że złoto zawsze jest w cenie podczas kryzysu finansowego. NBP czuje zapewne nosem możliwe zawirowania na rynku walut - oficjalnego stanowiska wyjaśniającego zwiększenie rezerw walutowych w złocie NBP nie wydało.
Prezes NBP Adam Glapiński zapytany na konferencji prasowej o transakcje zakupu złota, stwierdził że zarząd tej instytucji “zmienia strategię zarządzania rezerwami”.
Warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz - mianowicie inflację oraz niskie stopy procentowe w Polsce. Nie ma finansowych możliwości aby w długim okresie wstrzymywać podwyżki cen prądu przy obecnych cenach certyfikatów CO2. Kolejne podatki m.in na paliwa, dochodowe (m.in solidarnościowy 4% i fundusz płac) na przedsiębiorców, podatki na PPK dla firm, brak rąk do pracy w 2019 r. znacząco wzmocnią presję inflacyjną. Świeżo wprowadzonych i zwiększonych zasiłków socjalnych na czele z 500+ partie polityczne na czele sondażów z pewnością nie ruszą nawet po wyborach. Zresztą ich likwidacja oznaczałby nagłe załamanie konsumpcji. Wpędziliśmy się więc w ślepy finansowy zaułek.
O ile budżet na 2019 r., z założonym wzrostem PKB 3,8% oraz deficytem ok. 28,5 mld zł wydaje się być w porządku, to trzeba pamiętać, że wzrost dochodów budżetu Państwa będzie głównie finansowany ze wzrostu opodatkowania i zwiększenia długu. Mniej pieniędzy w kieszeni pracujących Polaków w sektorze prywatnym, według mnie, nigdy nie jest dobrą zmianą.
Podsumowując, jesteśmy zupełnie nie gotowi na nagłe pogorszenie otoczenia gospodarczego - co więcej, odnoszę wrażenie, że siedzimy na finansowej bombie, którą sami sobie stworzyliśmy. Jeśli miałbym wróżyć na podstawie obecnych danych, obserwacji i doświadczenia to złotówkę z pewnością czeka osłabienie. Jedyna nadzieja w tym, że światowa koniunktura jednak się nie załamie, choć i tutaj trudno w tej chwili być optymistą.
Na początku kwietnia 2018 r. na łamach Quantor.pl pisałem, jak m.in dzięki obniżkom podatków gospodarka USA przyśpieszy. Stało się to faktem. Nie spodziewałem się jednak, że dojdzie do realnej wojny handlowej USA kontra reszta świata, która, jak pokazała historia, błyskawicznie umocniła dolara.
Z wielkim zainteresowaniem śledzę skutki mocnych obniżek podatków dla firm i klasy średniej w Stanach Zjednoczonych. O ile na początku po takiej obniżce dochody budżetowe zawsze maleją, to prawdziwy bilans takiej obniżki widać w dłuższej perspektywie. Otóż dane budżetowe USA za wrzesień 2018 r. wskazują, iż wpływy budżetowe z tytułu obniżonych podatków są większe niż przed obniżką w analogicznym okresie poprzedniego roku.
Oznacza to, że dzięki obniżce podatków gospodarka zaczęła się wystarczająco szybko rozwijać aby pokryć deficyt z tego tytułu z nawiązką.
Jeśli w kolejnych miesiącach nadal tak będzie, to Donald Trump udowodni socjalistom kolejny raz, że krzywa Laffera (podstawowe prawo ekonomii) działa znakomicie, bowiem nie ma bardziej naturalnego bodźca do długoterminowego rozwoju gospodarczego niż obniżka podatków i rozsądna deregulacja. Dane o zatrudnieniu i wzroście PKB USA są najlepsze od wielu lat, szczególnie jego struktura, gdzie inwestycje są na świetnym poziomie, w przeciwieństwie do polskiej gospodarki.
To dobre informacje dla USA ale i całego Świata bowiem jak mówi stare porzekadło “jeśli gospodarka USA ma katar, to cały świat ma grypę”. Łyżką dziegciu jest jednak największy deficyt budżetowy USA od paru lat, być może Donald Trump przeszarżował ze wzrostem wydatków na wojsko.
Nie widać też końca sporu pomiędzy Chinami i USA, na którym cierpią Niemcy. Niemcy są potężnym eksporterem swoich aut i maszyn do Chin. Najlepiej z tej sytuacji wyjdą oczywiście najsilniejsi gospodarczo czyli Amerykanie.
W sprawie Brexitu również nie ma porozumienia, także na chwilę publikacji artykułu wszystko wskazuje na tzw. twardy Brexit czyli nagłą zmianę warunków handlowych i gospodarczych między UE a Wielką Brytanią,
Dolar pozostaje silny, w zasadzie od mojego ostatniego komentarza walutowego na Quantor niewiele się zmieniło. Dolar nadal jest w komfortowej sytuacji, o czym wspomniałem w tym artykule. Dalsze zawirowania na Świecie zapewne dalej będą stanowić o jego sile. Wydaje się, że tylko zakończenie wojen handlowych mogłoby odwrócić sytuację o 180 stopni. Dopóki Donald Trump ma poparcie w Senacie, dopóty nie ma co liczyć na taki scenariusz.
O autorze: Szymon Ziemba jest 30-letnim finansistą. Zmienia życie Polaków na lepsze doradzając im w oszczędzaniu, inwestowaniu i kredytowaniu. Karierę w finansach zaczynał w PKO BP, później pracował w centrali Raiffeisen Banku i KPMG w Polsce. Zarządzał również projektami inwestycyjnymi typu greenfield w Polsce i na Białorusi. Prowadzony przez niego od 2015 r. blog Rekin Finansów zgromadził dotychczas 3 mln czytelników i 10 000 subskrybentów. |
|
Czytaj dalej
2018-10-16 #41 Rosjanie: Blockchain - technologia przyszłościGiełda Gemini otrzymuje kolejne pozwolenie od amerykańskiego regulatora. Giełda Coinbase dopuszcza handel pierwszym tokenem opartym o standard platformy Ethereum. Złośliwe oprogramowanie kopiące kryptowaluty wykryto w popularnej wtyczce do przeglądarek internetowych. Szeroko znany amerykański dziennik ekonomiczny postanowił zakończyć pilotażowe wdrożenie swojej waluty cyfrowej. Blockchain w centrum zainteresowań rosyjskiej korporacji energetycznej jako jedna z trzech głównych technologii przyszłości. |
|
2018-10-02 #39 Klub Cristiano Ronaldo wyda tokenWrzesień obfitował w odważniejsze sygnały i kroki wdrożeniowe dużych graczy z wielu branż. Google idąc w ślady Facebooka częściowo przywraca swobodę reklamowania firm kryptograficznych pod warunkiem spełnienia regulacji giganta. Wielki biznes energetyczno-finansowy tworzy wspólną platformę cyfryzującą wymianę dokumentów i danych o klienach. PKO BP jako jeden z pierwszych w Europie odważnie wdraża mechanizmy blockchainowe. Amerykańskie uniwersytety pogłębiają kryptograficzną ofertę dla studentów. Klub #CR7 zamierza wyemitować własny token w 2019 roku. |
|
2018-09-17 #37 Putin konfiskuje bitomatyEuropejski Bank Centralny ostrożny w kwestii europejskiej kryptowaluty. Prezes Coinbase zakłada 20-krotny wzrost rynku w ciągu najbliższych 5 lat. Mimo rosyjskiej otwartości na rynek, ostatnie działania państwa wysyłają w świat nieco odmienny przekaz. |
|